[Krzychowsky]

Kurde ciężko ocenić, bo wszystkie kawałki są konkretne


1. Arix & Max - w momencie Harlem Shake'a dałbym jakiś delikatny delay, bo sucho brzmi to trochę.
Kick też mógłby mieć odrobine więcej mocy.
Lead mi się podoba, koncepcja mi się podoba, wokale takie jak lubie
Na prawde dobry track

2.LFR & Zlew - pisałem wcześniej już, ale walne jeszcze raz ;p
Jest powahh, fragment od 0:18 do 0:36 bardzo mi się wkręcił
fajnie brzmi sub, nadaje klimatu
lead mi się nie podoba, piszczący bardzo ;p
melo fajne, ale jak dla mnie (mam dziwny gust xd) odrobine za cukierkowe, ale propsuje
od 1:49 do 2:34 znowu sztos strasznie lubie takie fragmenty z niewielką ilością leadu, woxem najczęściej rapowanym i basslinem bez zmian.
Tylko lead i melo po części, a tak to bardzo mi sie podoba

3. Maximilian & Kim Maix

W mixie jak LFR pisał jest lepiej, jest moc, kick fajnie gra, bass w Twoim stylu (i pomysleć, że pisze to ten, kto sam w mixie jest jeszcze lewy ;p ale co tam )
Mówiłem Ci dodaj jeszcze jakieś plucki, pady, piano, żeby więcej się tam działo, bo tylko sam lead gra + zmiany budowy melo.
Bardzo fajny motyw jest na poczatku z "reverse piano" oryginalnie, lubię to
Jeśli chodzi o przejścia podczas fragmentu od 0:29 do 1:22 to świetne, coraz więcej sie dzieje i nie ma nudy.


Ciężko oceniać, dylemat jak cho*era
Myśle, że głos oddam na Maxa & Arixa, za klimat (przypomina mi strasznie kawalki, których słuchałem jak wchodziłem w HandsUp ;p) i woxy, które na prawde mi podeszły. Kick mógłby mieć więcej mocy, ale i tak dobrze jest.

1. Arix & Max
2. LFR & Zlew
3. Maximilian & Kim