04-28-2013, 14:27
Lubie jego kawałki. Mają w sobie coś oryginalnego i łamią schematy, ale tu przegiął z eksperymentowaniem. Melo to takie mieszanki zmuły ze zwariowanym ułożeniem, co na początku jest niezłe, ale na dłuższą metę męczy mi ucho.. Poza tym jak dla mnie ten dubstep (pomysłowy ;]) mógł wejść pod koniec, a nie na początek. Apropo eksperymentów jeszcze, to klimaty się zmieniają zbyt szybko w tym kawałku, że nie idzie tego połapać. Z jednej strony kawałek jest niewypałem kompletnie, a z drugiej jakby tak popracował nad tą "dubstepowo, handsupową, zwariowaną, epicką" wizją swojego stylu, to by rozpie****al ;]