10-29-2014, 22:33
To może ja się wypowiem:
Hardwell - niektóre produkcje ma fajne, ale to za mało, jak dla mnie...
Dimitri Vegas & Like Mike - tego to ja w ogóle nie rozumiem...
Armin Van Buuren - zasłużenie...
Martin Garrix - czyli jak 5 razy sprzedać ten sam utwór; totalne niezrozumienie...
Tiesto - chyba powinien już skończyć z housem, bo mu to nie wychodzi...
David Guetta - zasłużenie...
Mike Candys - to już nie to samo, co choćby 2 lata temu; zasłużenie...
DJ Antoine - chwila, przecież go już nie ma w tej setce; szkoda mi go...
Avicii - zasłużenie...
Calvin Harris - w tym przypadku jest mi obojętne, gdzie on jest...
Jak dla mnie to zabrakło mi w tej liście Robina Schulza i Toma Swoona.
Hardwell - niektóre produkcje ma fajne, ale to za mało, jak dla mnie...
Dimitri Vegas & Like Mike - tego to ja w ogóle nie rozumiem...
Armin Van Buuren - zasłużenie...
Martin Garrix - czyli jak 5 razy sprzedać ten sam utwór; totalne niezrozumienie...
Tiesto - chyba powinien już skończyć z housem, bo mu to nie wychodzi...
David Guetta - zasłużenie...
Mike Candys - to już nie to samo, co choćby 2 lata temu; zasłużenie...
DJ Antoine - chwila, przecież go już nie ma w tej setce; szkoda mi go...
Avicii - zasłużenie...
Calvin Harris - w tym przypadku jest mi obojętne, gdzie on jest...
Jak dla mnie to zabrakło mi w tej liście Robina Schulza i Toma Swoona.