Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Refleksje Habbiego
#6
ufff... wszystko tu się sprowadza do faktu, że ludzie zawsze wszystko subiektywnie oceniają, nie umieją popatrzeć na wszystko oczami kogoś innego. Naprawdę się z Tobą prawie we wszystkim zgadzam, chociaż nawet Ty nie umiesz zrozumieć, na czym to polega, że niektórzy non-stop chcą słyszeć to samo, stary styl Hitmenów, stary styl Roba itd. I ja jestem wśród tych, których nazwałeś kretynami. I ja sobie zdaję sprawę z tego, że takie "konserwatywne" podejście uniemożliwia Handsupowi wyjścia znów na top, ale zdaję sobie również sprawę, że w życiu z czegoś trzeba zrezygnować. Powiedzmy, że można zmieszać Hands Up z różnymi chemikaliami dzisiejszego mainstreamu, licząc na to że gatunek się odbuduje. Albo można nadal robić "takie same" nutki, na utartych schematach, a gatunek będzie podtrzymywany tylko przez garstkę pasjonatów, a cała reszta się wykicha, bo się HU nie opłaca robić. Osobiście 1000 razy bardziej wolę opcję drugą. Bo w pierwszym przypadku to to już nie będzie ten sam gatunek. Hands Up to Hands Up - pokochałem go ileś tam lat temu za to jaki był i nie chcę aby się zmieniał, bo właśnie taki mnie jara. I wolę, by wychodziło mało nutek, ale czysto handsupowych, niż jakby miało wychodzić dużo więcej, ale jakichś gatunkowych mieszańców, które miałyby się kwalifikować do tego gatunku np. ze względu na bpm albo "zamysł" autora, który bohatersko próbuje uratować HU kosztem jego istoty. Oczywiste jest to, że ludzie to w większości surowi konsumenci bez serca, i jak tylko im się coś znudzi, to chcą czegoś nowego. A HU to z pewnością niejedyny gatunek w takiej sytuacji.

Wracając do tego subiektywnego podejścia, to chodzi mi o to, że każdy ma swój gust, a w momencie gdy ktoś ma inny od Ciebie, to proszę, staraj się nie krytykować. Ja mam na mój ukochany gatunek bardzo realistyczne spojrzenie i jestem właściwie pewien, że on już się nie podniesie zbytnio, choć całkiem możliwe że utrzyma się na obecnym poziomie popularności. Ja osobiście jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy ze wszystkiego, co wychodzi, z rzeczy takich jak nowy singiel jakiegoś artysty. Bardzo to przeżywam. Myślę, że każdy z nas znajduje tu coś, co go jara, niektórzy czekają na konwencjonalny HU (jak ja), inni lubią coś innowacyjnego, czego jeszcze nie było. I to jest super! Różnimy się Smile Kiedyś byłem idiotą, bo potrafiłem hejtować artystów za to, że odeszli od HU, lub mieszają go z jakimiś bigroomami. Ale zrozumiałem, że każdy powinien robić to, co kocha, i nie można kogoś zmusić do zrobienia czegoś, tym bardziej przez krytykę, która zwykle świadczy o próżności i braku wyrozumiałości.

Tak więc, jak chodzi o Ciebie, to wspomniane "Broken Mind" to wg mnie chyba Twój najlepszy kawałek, choć jeszcze jest rmx The New Star. Jak mogą mi się te nutki znudzić, skoro z reguły jednej konkretnej zwykle słucham średnio raz na miesiąc? Możesz być pewny że jeszcze się tymi dwoma na starość nadal będę jarał Big Grin Tak w ogóle zawsze coś: 2 dobre tracki od takiego Habbiego, 3 od kogoś innego i tak się cała masa uzbiera i jest pięknie! Smile

No więc tak ja to widzę Big Grin #HUWND



[-] 3 użytkowników podziękowało Crazz za ten post:
  • BarthezJumper, Hard3eat, keron4


Wiadomości w tym wątku
Refleksje Habbiego - przez Hard3eat - 04-12-2015, 21:28
RE: Refleksje Habbiego - przez Arti - 04-12-2015, 23:22
RE: Refleksje Habbiego - przez Ramiz - 04-12-2015, 23:26
RE: Refleksje Habbiego - przez tortain - 04-13-2015, 00:25
RE: Refleksje Habbiego - przez Eleman - 04-13-2015, 09:34
RE: Refleksje Habbiego - przez Crazz - 04-13-2015, 19:34
RE: Refleksje Habbiego - przez Hard3eat - 04-13-2015, 20:57
RE: Refleksje Habbiego - przez Eleman - 04-13-2015, 21:35
RE: Refleksje Habbiego - przez Simek - 04-13-2015, 21:59
RE: Refleksje Habbiego - przez tortain - 04-13-2015, 22:29
RE: Refleksje Habbiego - przez Eleman - 04-13-2015, 22:34



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości